– mamo, wejdziemy do banku ukraść pieniądze?
– nie – odpowiadam stanowczo, choć zaintrygowana
– a no tak! przecież nie jesteśmy złodziejami.
otóż to. nie będziemy fachowcom roboty odbierać.
– mamo, wejdziemy do banku ukraść pieniądze?
– nie – odpowiadam stanowczo, choć zaintrygowana
– a no tak! przecież nie jesteśmy złodziejami.
otóż to. nie będziemy fachowcom roboty odbierać.
mamo, w mojej głowie gra symfonia, a ty każesz mi tu sprzątać
z każdym kącie rośnie łąka, mamo zobacz
w mojej głowie bije wojna, nie potrafię się zachować